piątek, 14 września 2012


Niewierność małżeńska a prezenty od teściów

Zdrada małżeńska to jedna z najczęstszych przyczyn rozwodu. Oczywistym jest, że w takiej sytuacji zdradzony małżonek może czuć się oszukany i mieć uzasadnione podstawy do hmmm… zdenerwowania się. Bywa też tak, że stan emocjonalny zdradzanego małżonka udziela się jego rodzicom, którzy szukają odwetu na wiarołomnej synowej czy też zięciu. Zwłaszcza jeżeli urodziny takiego delikwenta lubili celebrować drogimi prezentami. Zdradzał to niechaj chociaż odda prezenty.

Darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności (art. 898 § 1 k.c.). Do tego przepisu próbowali odwołać się teściowie, którzy poczuli się urażeni i skrzywdzeni zachowaniem zięcia, który zdradzał ich córkę. W ich mniemaniu była to rażąca niewdzięczność w stosunku do ich osoby.

Takiego argumentu nie podzielił Sąd Najwyższy, który uznał, iż niewierność małżeńska obdarowanego małżonka, będąca zawinioną przyczyną rozwodu, nie stanowi rażącej niewdzięczności wobec darczyńców – teściów (sygn. akt V CSK 179/11). Tym samym prezenty zostały przy nazbyt kochliwym zięciu.

Morał z tego taki: jeżeli nie wiesz co kupić zięciowi na urodziny kup butelkę wina. Zawsze jest szansa, że poczęstuje trunkiem. I vice versa.